




Już od dawna wiadomo, że najszybszy komputer, jaki można zbudować opiera się na technologii kwantowej. Możemy rozbudowywać superkomputery zwiększając ich moc obliczeniową dodając im procesory i pamięć, wciąż jednak będą one wolniejsze od tych, które opierają się na najmniejszych cząstkach, z których zbudowano nasz świat.
Naukowcy z MIT zbudowali komputer kwantowy, którego moc obliczeniowa opiera się na zaledwie pięciu atomach. Cztery z nich włączone są do bramek logicznych, które pobudzane są impulsami laserowymi. Każdy z tych atomów utrzymuje dwa różne stany energetyczne jednocześnie. Z kolei piąty atom przechowuje i dostarcza odpowiedzi. W efekcie powstał komputer, który nie tylko znacznie szybciej przeprowadza obliczenia, ale jest też łatwo skalowalny.
Jednak budowa komputerów kwantowych oprócz szybszego rozwiązywania problemów, niesie za sobą również niebezpieczeństwo. Tak "silny" komputer jest w stanie bardzo szybko złamać każdy szyfr co naraża bezpieczeństwo wielu krajów i wielu ludzi. Każdy z nas ma jakieś tajemnice, a komputer kwantowy może pomóc je ujawnić. Czy tego chcemy? Być może to jest powodem, dla którego do tej pory tego typu komputery nie zostały jeszcze rozpowszechnione. Z drugiej strony, nie można lekceważyć mocy obliczeniowej, jaką oferuje komputer kwantowy. Przy jego pomocy można wykonać obliczenia, które dziś zajmują miesiące. Dzięki temu naukowcy mogą szybciej dokonywać nowych odkryć... Kosztem jednak bezpieczeństwa. Co więc wybrać?